Sierżant Bill Van Den Broeck, zwany "Dutch" (Holender), policjant z wydziału spraw wewnętrznych w Waszyngtonie wiedzie szczęśliwe życie u boku pięknej żony Peyton. Pewnego dnia kobieta nieoczekiwanie leci do Miami, zostawiając małżonkowi wiadomość na automatycznej sekretarce. Wkrótce media podają wiadomość o katastrofie samolotu do Miami,
choc troche specyficzny. Nie dla wszystkich, nawet milosnikow gatunku. Jednak ma swoj klimat, emocje nawarstwiaja sie powoli, az czuje sie bol, zlosc, zawod, zdziwienie glownych bohaterow. Mnie przetrzymal w napieciu do samego konca. Mimo tego, ze akcja filmu jest bardzo stonowana i dosc powolna.
Polecam!
Nuda, nuda, straszna nuda. Kiedy przeczytałam o tym filmie napaliłam sie jak borsuk wiosną ale to był tak straszny zawód, że az strach
Zważywszy zarówno na odtwórców głównych ról, jak i nazwisko reżysera film okazał się wyjątkowo slaby. Owszem, zaczyna się nie najgorzej, ale im dalej, tym większe rozczarowanie. Film pozbawiony jest jakichkolwiek emocji; zarówno słabo rozpisane role, jak i sama fabuła to idealna recepta na sen. Film być może byłby...
Mówię o twórcach filmu. Spodziewałem się, że może to być coś dużo lepszego, ale nadzieje były bezzasadne.
Problemem jest tu przede wszystkim scenariusz, który wygląda, jakby wyjęto go z jakiejś tandetnej telenoweli – dwóch ludzi odkrywa, że ich małżonkowie mieli romans, więc po ich śmierci oni nawiązują romans ze...