Miało być 6, ale charakteryzacja spowodowała, że punkty poszły wyżej :) Ponad to Martin
Lawrence bardzo dobrze gra. Jak na komedie- dobra. :)
Cienki.. Caly film opiera sie na jednym i nie ma zadnych zwrotow akcji ,ani jakiegos sensownego watku. Nie polecam ,szkoda czasu.
Oglądałem go dość dawno wczoraj na chwile przerzuciłem na Polsat, chciałem dać mu drugą szanse, ale niestety Agent XXL to film z słabymi żarcikami.
Witam,czy ktoś moźe napisać jak nazywa się wykonawca piosenki kiedy powstaje big mama...chodzi o początek filmu jak chłopaki charakteryzują Lawrenc'a (od 17stej minuty).Z góry dzięki
''Agent XXL'' to kolejny już film, gdy główny bohater przebiera
się za kogoś innego. I prawdę mówiąc nie ma w tym zupełnie
nic oryginalnego. Tak samo rzecz ma się co do samego
scenariusza. Można zatem rzec, że to już nieraz było, ale jak
na komedię i to jeszcze ze zbzikowanym Martinem Lawrence,
chociaż raz...