Reżyser filmu Michael Mann chciał w roli Wiganda obsadzić Vala Kilmera. Producent Pieter Jan Brugge zasugerował Russella Crowe.
W filmie wziął udział prokurator generalny stanu Missisipi, Michael Moore (gra samego siebie), który naprawdę uczestniczył w procesie.
W filmie miał wziąć udział prawnik, który uczestniczył w prawdziwym procesie Wiganda - Richard Scruggs (miał zagrać samego siebie), jednak Michael Mann postanowił zastąpić go zawodowym aktorem, Colmem Feore. Scruggs pojawia się jednak w filmie w kilku scenach jako statysta.
W scenie, gdy między dwoma głównymi bohaterami przekazywane są dokumenty, najpierw grubszy plik jest na dole. Ale po doręczeniu papierów na dole jest plik cieńszy.
Po tym gdy Lowell prosi swego asystanta, żeby połączył go z Dr Wigandem, następne ujęcie pokazuje Dr Wiganda rozmawiającego z automatu w miejscu publicznym.
Kiedy Bergman odbiera telefon od Jeffreya Wiganda, w szybie za nim widać twarz kogoś z zespołu filmowego.
Kiedy Wigand mówi żonie w samochodzie, że został zwolniony z pracy, okno kierowcy raz jest otwarte, a raz zamknięte w czasie krótkiej chwili między ujęciami.
Sala sądowa, w której filmowy Jeffrey Wigand (Russell Crowe) składa zeznania, nie jest dekoracją - filmowcy nakręcili tę scenę w sali sądowej w Jackson County Mississippi, gdzie zeznawał prawdziwy Wigand.
Scenę, w której Wigand godzi się zeznawać, nakręcono w domu prawnika Richarda Scruggsa, czyli tam, gdzie naprawdę miały miejsce wydarzenia ukazane w filmie.
Zdjęcia kręcone na Bahamach (przedstawiają przymusowe wakacje Lowella Bergmana) zostały przedwcześnie przerwane z powodu nadciągającego huraganu Bonnie.
Film nakręcono na Wielkim Abaco (Bahamy), w Um El Fahm, Baqa al-Gharbiyye (Izrael), Berkeley, nad jeziorem Big Bear Lake, Los Angeles, San Francisco, Santa Anie (Kalifornia, USA), Jeffersonville (Indiana, USA), Louisville (Kentucky, USA), Mobile (Alabama, USA), Nowym Jorku (Nowy Jork, USA) i w Pascagouli (Missisipi, USA).
Prawdziwy Jeffrey Wigand poprosił twórców filmu tylko o dwie rzeczy: aby zmienili imiona jego córek oraz aby w filmie nie było scen z paleniem papierosów. Obie prośby spełniono, choć w przypadku drugiej były małe odstępstwa, np. w scenie wejścia na lotnisko, tuż po tym, jak Jeffrey Wigand dostaje wezwanie do sądu, widać kobietę palącą papierosa. Pojawia się także na krótko palący muzułmański żołnierz widoczny w scenie przewożenia Bergmana na spotkanie.
Numer telefonu, jaki otrzymuje Jeff Wigand od Lowell Bergman (555-0199), jest taki sam, jak numer Lestera Burnhama z filmu "American Beauty".
W wyniku zdarzeń przedstawionych w filmie w roku 1998 amerykański przemysł tytoniowy zgodził się wypłacić odszkodowania w wysokości 246 miliardów dolarów.
Sceny rozgrywające się w Montanie podczas zimy kręcono w lipcu, ekipa musiała więc skorzystać ze sztucznego śniegu. Żeby uzyskać pożądany efekt, przez dwa dni firma Snow Business pokrywała odpowiedni obszar piętnastoma tonami celulozy, która później uległa biodegradacji.
Zdjęcia do filmu kręcono od 20 maja do 9 października 1998 roku.