Skrzynia Umarlaka to moim zdaniem odsłona losów Kapitana Jacka Sparrowa i spółki zawierająca najwięcej mroku. Historia przedstawia najupiorniejsze tajemnice pirackiego światka i to nadaje tej części niepowtarzalnego klimatu. Pomimo to dalej zawiera masę humorystycznych wątków pobocznych, za które kochamy oglądać Piratów w akcji, jak przykładowo przygoda na wyspie tubylców. Dwójka jest idealnym preludium dla trzeciej części, wieńczącej fabułę trylogii. Mimo to, jako oddzielny twór jest równie dobra, a postacie Jonesa i Bucketta nadają niezwykłego kolorytu fabule. Pierwsze trzy części trzymaja ten sam świetny poziom. Dla miłośników tematu piractwa świętość, lecz nie tylko oni mogą garściami czerpać przyjemność z tego dzieła.
Dla mnie to najlepsza odsłona Piratów z Karaibów. Idealnie łączy mroczniejsze sceny z tymi bardziej humorystycznymi i w bardziej "egzotycznej" stylistyce (np. sceny w dżungli). Poza tym dostaliśmy tu najciekawszy czarny charakter w całej serii i najlepiej zrealizowany wyścig szczurów o tytułową skrzynię ;)