Bombarduje się tu wielkimi liczbami bez ładu i składu i padają pompatyczne, dęte komentarze typu:
- tak bardzo potrzebujemy naszych statków, że podzieliliśmy Amerykę na pół,
- dziś pieniądze zalewają miasto (Panama City) falami
- jeden statek może przetransportować cały las do fabryki
- przez oceany, żaden las nie jest bezpieczny
- wypluwamy zanieczyszczenia w każdym możliwym kierunku
- pirackie statki rybackie
- 2/3 oceanów należy do wszystkich, czyli do nikogo
- ocean staje się zbiornikiem galarety
- itd.
W zalewie podobnych idiotyzmów, przemilczeń, uproszczeń, czy grafomańskej nibypoezji niknie kilka naprawdę ważnych kwestii, o których mowa... Wielka szkoda.