W innym wypadku nie polecam. Można się szybko zacząć nudzić gdy wiemy jak przewidywalna fabuła się potoczy.
Szok, nie? Prosta fabuła w filmie domyślnie dla młodych. Kurde, jak mogło tu zabraknąć mroku, wewnętrznych przemian i głębokich powodów do działania.
Poza tym to musi być dowartościowujące - wrzucić sobie w najwyżej oceniane same starocie i "kino klasyczne, bo tak", a potem pisanie, że PDP jest prosty.
Na to w słowniku jest kilka określeń, ale wybiorę - snobizm. I pozerstwo.
Mam wiedzę i wiem co znaczy dobrze zrealizowany film.
Lubisz filmowe disco polo? Dobrze, Twoja sprawa i Twoje zdanie i mi go nie narzucaj, masz inne na temat tego filmu to napisz co było w nim dobre a nie uprawiasz jakieś nastoletnie żale pod moim adresem. Pozdrawiam
Odważnie jak na kogoś, kto obok 40letnich "hitów" Aladynowi daje 7, a pisze o filmowych disco polo.
Aladyn jest dobrze zrealizowany. Próbuj dalej. Póki co, słabo Ci idzie z tym natzycaniem swojego zdania
No chyba się nie znasz Skoro w filmie dla młodszej widowni oczekujesz filmu z rodem z Bonda albo jakiegoś horroru bo tak wygląda Twój komentarz
Domyślnie dla młodych? To jest filmowa jazda po nostalgii nakierowana dla widza 25-35. Oparta na nowszym tytule, pewnie, ale nie ma co naiwnie myśleć, że to jest film dla współczesnego dzieciaka, który umówmy się - w czasie największej popularności pokemonów nie był nawet w zamyśle rodziców.
Nawet jeśli film byłby kierowany do młodszych odbiorców, to znaczy, ze musi być głupi. Kurcze, może jak dzieciaki będą oglądały takie bzdury za młodu to wyrobią sobie gówn**ny gust filmowy!
Serio film jest słaby, wszystko jest do bólu przewidywalne, głównego złego domyśliłem się w pociągu. Na samym początku filmu. Oczywiste było, że syn złego jest podstawionym różowym glutem, oczywiste było gdzie jest ojciec głównego bohatera. ALE nikt nie wyjaśnił jak tylko jego syn może go słyszeć. Plan głównego złego jest bez sensu. Gdyby pozamieniał ludzi w jakieś dobre pokemony jak siebie, ale on je bez sensu powciskał w pierwsze co było pod ręką. WTF? Plan latającego kota też jest bez sensu. Nie uleczę Cię, tylko złączę z Twoim pokemonem i wymażę Wam pamięć. Po co? Nie wiem. Ale jak wrócisz z synem to wtedy Cię wskrzeszę. Czemu tak? Nie wiem. Po co mi Twój syn? Nie wiem. Czy nie lepiej jakby Cię uleczyć, żebyś mógł coś zdziałać? Nie, lepiej bądź w ciele pokemona bez pamięci. No bez sensu.
kurde, czyli dla ciebie powinien być w sam raz a nie jest, to znaczy że jest dla ciebie za mondry o kurdem
idź obejrzyj se pomarańcze, bo widzę że jak film jest fajny ale dla pana poważnego nie nie jest najlepszy film dekady to nie da się oglądać. zabij się