Popieram, też uważam, że w "Lśnieniu" zagrał rewelacyjnie... Dorównuje Nicholsonowi, a może nawet jest lepszy w tej roli. Myślę, że między innymi dzięki temu, iż postać Jacka Torrence'a w tej adaptacji została bardziej rozbudowana. Zresztą, w ogóle ten film jest bliższy książce niż poprzednia wersja...

Też uważam, że w lepiej pasuje do roli Jacka niż Nicholson.

Co do samego filmu, to fakt, że serial jest bliższy książce czyni go jedynie lepszą adaptacją książki, ale "Lśnienie" Kubricka nadal pozostaje wg mnie lepszym jako sam film. Serial wg mnie był za długi, bo o ile ostatni, 3-ci odcinek mógłbym ocenić na 10 w skali 1-10, to pozostałe dwa przynudzały głównie, i tak tylko 4-5/10.

żartujecie sobie prawda? Przeciez aktor z niego straszny, okropnie sztuczny.. a Jack Nicolson? wprost idealny na te rolę..

Popieram. Ogólnie 'Lśnienie' z 97 roku wypada słabo przy pierwszej wersji....'Dracula: Dead and Loving It' - do tego Weber pasował :P

"zagrał nie gorzej a momentami lepiej od samego Nickolsona" - Czy aby nie przesadzasz? Webber nie zagrał Torrance'a jakoś źle, ale genialnemu Nicholsonowi powinien szorować kafel.