Czy przez cały sezon co drugie słowo będzie padało "czarny" albo "biały"? Gdyby główni bohaterowie byli biali, producenci by sobie nie pozwolili na coś takiego w tych głupich czasach. Szkoda, że wg niektórych rasizm nie działa w dwie strony...
W przeciwieństwie do Kendrick która wykreowała znakomitą, sympatyczną postać, osobę, którą każdy (albo wielu) chciałoby spotkać na swojej drodze, bohater w 2 sezonie jest fatalny i nie wiem czy ktoś mu życzy dobrze, a chyba nie taki był zamysł twórców.