Serial bardzo mi się podobał. Od dawna już nie widziałam czegoś wartego uwagi. Dziwi mnie, ze tak mało komentarzy na forum.
Kocham twórczość Le Carre’a, ale Małej Doboszki jeszcze nie czytałam. Podejrzewam, ze jest doskonała, skoro serial był taki dobry.
Komentarzy mało, bo serial nie jest na Netfliksie. Produkcje stamtąd, niejednokrotnie nie najwyższych lotów, mają po ponad kilkaset komentarzy. Vide taki sobie "Domek z papieru" versus znakomity "Dzień".
Ja również jestem pod wrażeniem serialu, może nie trzyma aż tak w napięciu jak "Nocny recepcjonista" ale zachwyca wizualnie i muzycznie. Nie brakuje dobrego aktorstwa (młoda Florence Pugh bardzo dobrze sobie radzi) i sama konwencja jest interesująca.