Od siebie dodam, że jest świetna na krótką przerwę od roboty/nauki. 10-15 minut na Contrę i można wracać do działania.
10-15 minut Contry może spowodować też całkowity odlot od rzeczywistości i sprawić, że zafascynowani grą zapominamy, co mieliśmy zrobić. xD
Cofnij się w czasie o 18 lat. Idź do sklepu. Kup wymarzonego Pegasusa. Włóż kardridż. I zagraj. Wtedy zrozumiesz ;)
Dlatego własnie nie zrozumiesz fenomenu tej gry. Gdybym miał patrzec na tę grę z perspektywy dzisiajszych dni to pewnie tez bym sie dziwił i nie rozumiał. Jak na tamte czasy był to po prostu hit. Ogólnodostepna, grywalna strzelanka.
Pewnie głównie z sentymentu. Przynajmniej tak jest u mnie. Dzisiaj pewnie juz by mi się nie chciało w nią grać.