Diablo to są jedne z najgorszych gier jakie znam: fabuła jest przeciętna, postacie znikome; muzyka to tyle że po prostu jest; a sama mechanika gry, grywalność to po prostu klikanie jednego przycisku myszki aby coś zaatakować/podnieść i czasem tylko wciśniemy coś innego aby wypić misturkę/użyć umiejętności.
Mimo to ludzie ( w tym ja sam ) grają w to po nocach z wielką radością i bananem na twarzy. Nie do pojęcia, powinienem tej gry nienawidzić przecież.
To pokazuje tylko tyle, że nie trzeba robić wystrzelonej grafiki ani efektów nie z tej ziemi. Ma mieć grywalność, klimat i ma mieć to COŚ i stare gierki to mają.
"[...] muzyka to tyle że po prostu jest" - tylko kilka słów, a jak szybko udowodniły twój brak wiarygodności w kwestii wydawania opinii nt. muzyki w grach. ;)
No bez przesady, ale tak jak pamiętam ścieżkę dźwiękową MGS-ów czy FFantasy czy wielu innych gier, to tu prawie nic nie zapadło w pamięć, lepiej już kojarzę dźwięki (okrzyki, miksturki, głosy, itp. audio wysokiej klasy). Może też i kwestia gustu, a nie od razu braku zaznajomienia z muzyką z gier, w Diablo nie była zła, ale też nie wydawała mi się być szczególnie dobra. Poza jednym, zapomniałem o pierwszym świecie, tam rzeczywiście były naprawdę niezłe utwory
No OK, udowodniłeś, że w kwestii ogólnie muzyki z gier się myliłem co do Twojej osoby, ale w kwestii Diablo II nadal uważam, że muzyka jest tam genialna i od samego początku (aż do dzisiaj) mam ją w głowie; tak jak np. muzykę z HoMM. :)
NIe no, co do HoMM to pełna zgoda i o ile muzyka Diablo mi się aż tak nie spodobała, to na pewno jest porządna i swoje zadanie spełnia, przesadziłem mówiąc że tylko jest. :)
Chociaż sam spędziłem trochę(sporo) godzin przy diablo 2 uważam, że ta gra jest słaba. W porównaniu do jedynki wypada mizernie. Jedynka miała mroczny klimat z 100 razy lepszą muzyką. Spokojne, klimatyczne i mroczne penetrowanie podziemi to było coś. Ciemne podziemia, z mroczną paletą kolorów. Potwory były potworami, a nie jakieś tam żuczki i robaczki. Może gdybym tak z niecierpliwością nie wyczekiwał tej dwójki, śledząc i czytając co raz nowinki co to w tej grze nie będzie, jaka ona nie będzie super i cacy, to może rozczarowanie byłoby mniejsze i wyższa ocena. Diablo 2 mogło zostać wydane pod innym tytułem, bo nie jest to kontynuacja pierwszej części. To są całkiem inne gry ale wiadomo, że chodzi o marketing. Ogólnie gra sama w sobie ujdzie ale jeżeli chodzi o kontynuację jedynki to jest słabiutka. Może gdyby Blizz dał to co obiecał to bym się nasycił? :) ale to i tak są inne gry. Dla wielkiego fana części pierwszej diablo 2 jest wielkim rozczarowaniem i słabą grą.
1 jest rpg'm 2 slasherem tyle porównania. Battlenet i gra w multi nadawała dwójeczce smaczku i kopa , handel, składanie wyposarzenia, mefowanie, ubery, pvp ,tvt, nawet robienie głupich taxi , czy robienie kolegom ranów.... To wszystko uzupełniało całość co czyniło z niej niedościgniony ideał.
Ech, nigdy się nie znałem na tych całych smaczkach z Battle.net typu runy, taxi itd. Zawsze przechodziłem grę normalnie, albo z kolegą. Teraz jak wchodzi się na Battle.net niestety trudno znaleźć kogoś w grze, który mógłby też normalnie zagrać. Cóż, może jak przejdę jeszcze raz grę, będę musiał się w końcu zanurzyć w poważniejsze zakątki rozgrywki sieciowej.