film ukazuje rzeczywistość, postęp cywilizacyjny do którego idziemy coraz to większymi krokami...można się zastanowić, czy system wirtualnego głosowania w czasie gdy maszyny będą główną a nawet jedyną siłą roboczą w niektórych dziedzinach, wejdzie w życie, i jaką będziemy mieli pewność ze nie będzie to sposób wysoko postawionych ludzi na manipulacje wyborczą,a co idzie z tym w parze manipulacje całej cywilizacji, bo skoro urząd prezydencki, czy innych ważnych osobistości będzie się opierał na wyborze nie przez społeczność a kilku ludzi, to jak "szaraczki " będą mogli nad tym zapanować.
mi ten film dał do myslenia, jest wiele wątków z których mozna sie osmiac, lecz zgadzam sie z opiniami poprzednich wątków, ze nie była to komedia, a przynajmniej nie do konca. 8/10
Wydaje mi się, że czasami za bardzo ufamy technologii. Komputery robią to, komputery robią tamto. I używa się ich, jakby były odporne na każdy kataklizm. A są to maszyny zawodne tak samo, jak pralka czy suszarka. Uważam, że powinno się przypominać o tym - i tutaj na pewno reżyser zrobił dobrą robotę.